fot. Salezjański Ośrodek Misyjny w Warszawie

1 lipca 2011

Czym będziesz się zajmowała w Peru?

Będę pracowała w Calca, niedaleko Cuzco, w Świętej Dolinie Inków. Jest tam Domek Don Bosco (Casita Don Bosco) dla najuboższych dzieci, którym trudna sytuacja finansowa lub rodzinna nie pozwala się kształcić. Większość z nich pochodzi z maleńkich, górskich wiosek, do których nie można dotrzeć autobusem ani samochodem a maszerować trzeba czasami cały dzień. W tych wioskach dzieci mają możliwość ukończenia tylko szkoły podstawowej. Jeśli chcą kontynuować naukę muszą udać się do większych miejscowości. To oczywiście kosztuje bo wiąże się z wynajęciem pokoju i utrzymaniem. Do tego dochodzą wszelkie wydatki związane z nauką, kupno książek i przyborów szkolnych . Niewielu rodziców stać więc na posłanie dzieci do gimnazjum czy szkoły średniej. Dlatego ogromną szansą jest dla nich Domek Don Bosco, który na czas nauki staje się ich domem. Będę dla nich taką starszą siostra, która zadba o to, żeby miały odpowiednią opiekę, nie były głodne, nauczy codziennych obowiązków, pomoże w odrabianiu lekcji, porozmawia, wysłucha a czasem może tylko uśmiechnie się i przytuli. Jak to starsza siostra :)
Nasz Józefów Nr 6 (9) Czerwiec 2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz